Już na długo przed pierwszym gwizdkiem sędziego w meczu 1/8 finału mistrzostw świata Polska - Francja, wielu kibiców spodziewało się, że może to być ostatni mecz Biało-czerwonych na mundialu i o ile faktycznie tak się stało, to styl gry piłkarzy prowadzonych przez Czesława Michniewicza mógł zaskoczyć sporą część kibiców. Najwięcej zamieszania po spotkaniu z Francją zrobiło się jednak nie o wynik, a o fakt, że Kamil Grosickio trzymał od trenera zaledwie 10 minut i był w tym czasie wywalczyć rzut karny dla Polaków, który na bramkę zamienił Robert Lewandowski. Po tym, jak sędzia zakończył mecz, Marcin Najman postanowił skomentować to, co działo się na murawie.
Wymowny komentarz Marcina Najmana po porażce Polaków z Francją! "El Testosteron" wytknął to Michniewiczowi
"El Testosteron" skupił się przede wszystkim na postaci zawodnika Pogoni Szczecin, który w jego opinii powinien rozpocząć ten mecz w wyjściowym składzie, a nie na ławce, jak miało to miejsce w rzeczywistości. - Mając takiego zawodnika, jak Kamil Grosicki i wpuścić go dopiero na ostatnie minuty ostatniego, jak się okazuje meczu na mundialu… Nie to proponowałem - rozpoczął swój film Najman.
Marcin Najman bez ogródek po przegranej Polaków! Musiał zwrócić uwagę na ten szczegół "Nie to proponowałem"
Częstochowski pięściarz nie miał zamiaru ukrywać, że to w zasadzie tylko dzięki skrzydłowemu, Biało-czerwoni mogli cieszyć się z honorowego trafienia, podsumowując tym samym wybory kadrowe Czesława Michniewicza. - Zupełnie poważnie. Przecież wszedł Kamil Grosicki i obraz gry się zupełnie zmienił i zdobyliśmy bramkę tak naprawdę tylko dzięki niemu w meczu z Francją. To jest niesamowite, że się sadza takiego gościa na ławce. Jestem bardzo zawiedziony, że nie zagrał od początku. Szok - skwitował kręcąc przecząco głową.