Po historycznym, pierwszym od 36 lat awansie reprezentacji Polski do fazy pucharowej mistrzostw świata, piłkarze prowadzeni przez selekcjonera Czesława Michniewicza zatrzymali się na 1/8 finału, gdzie przegrali z Francją. Po odpadnięciu z mundialu, większość piłkarzy udała się do kraju, jednak niektórzy piłkarze woleli nie marnować czasu i wybrać się jeszcze na krótkie wakacje, korzystając z przerwy w rozgrywkach ligowych. Oprócz Arkadiusza Milika, na urlop zdecydował się również Kamil Grosicki, który teraz jednak musiał szybko przestawić się na polskie warunki i pogodę.
Kamil Grosicki musiał się szybko przestawić po powrocie do Polski. Nie ma lekko, czekała na niego niemiła niespodzianka
Zawodnik Pogoni Szczecin, podobnie jak wszyscy piłkarze reprezentacji Polski, którzy udali się na mistrzostwa świata do Kataru, mogli przywyknąć do ciepła i upałów, jakie panowały w Doha. Tym bardziej, że od razu po mundialu wybrali się jeszcze na słoneczne wakacje. Niestety, temperatury w Polsce nijak mają się do tych, które jeszcze niedawno towarzyszyły piłkarzom.
Na Kamila Grosckiego czekała w Polsce przykra niespodzianka! Takie powroty nie są łatwe, musiał się przestawić błyskawicznie
Kamil Grosicki pokazał na swoim Instagramie zdjęcie z treningu Pogoni Szczecin, na którym pojawił się w rękawiczkach i czapce. Trudno się dziwić, bo w Szczecinie temperatura dziś zakręciła się maksymalnie w okolicach zera. Takie powrotu do kraju nie należą do łatwych, bowiem podczas pobytu Polaków w Katarze, w Doha była ok. 30 stopni Celsjusza.