Ogromna burza po finale baraży o mundial. Ukraińcy zostali oszukani? Kibice są wściekli

Walia – Ukraina 1:0 (1:0)

Bramka: A. Jarmolenko 34’ (sam.)

Żółte kartki: J. Allen, D. James (Walia) – V. Mykołenko, M. Mudryk (Ukraina)

Sędziował: Matheu Lahoz (Hiszpania)

Walia: W. Hennessey – C. Roberts, B. Davies, J. Rodon, N. Williams (90’+3’ R. Norrington-Davies) – E. Ampadu, A. Ramsey, J. Allen, D. James (71’ B. Johnson) – K. Moore, G. Bale (83’ H. Wilson)

Ukraina: G. Buschan – O. Karavaev, I. Zabarnyi, M. Matviienko, V. Mykolenko – A. Yarmolenko, R. Malinovsky (70’ M. Shaparenko), T. Stepanenko (70’ S. Sydorchuk), O. Zinchenko, V. Tsygankov (77’ M. Mudryk) – R. Yaremchuk (77’ A. Dovbyk)

Znamy już 30 z 32 uczestników zbliżającego się wielkimi krokami mundialu. Do tego grona dołączyła Walia, która wygrała skromnie, 1:0, z Ukraińcami. Nasi wschodni sąsiedzi żegnają się z marzeniami o wyjeździe na mistrzostwa świata. Z kolei wyspiarze pojawią się tam pierwszy raz od 64 lat. Walia dołącza do grupy B, w której rywalizować będzie z Anglią, Iranem oraz Stanami Zjednoczonymi. Z pewnością nie będzie w niej outsiderem.

Walia - Ukraina: Skandal w meczu? Ukraińcy mogli zostać oszukani

Kilka minut po bramce dla Walijczyków doszło do wielkiej kontrowersji. Jarmolenko spróbował zrehabilitować się po samobójczym trafieniu i przejął piłkę od gospodarzy. Po chwili został kopnięty w polu karnym. Wszyscy byli przekonani, że pan Matheu Lahoz odgwiżdże jedenastkę. Tak się jednak ostatecznie nie stało!

NIE PRZEGAP! Czesława Michniewicza czeka trudna decyzja przed meczem z Belgią! Selekcjoner reprezentacji Polski uchylił rąbka tajemnicy

Eksperci, komentatorzy i kibice byli oburzeni. - Oglądam tę sytuację z brakiem karnego dla Ukrainy i nie mogę zrozumieć, jak komuś takiemu jak Lahoz można dalej dawać jakkolwiek ważne mecze. Parodysta - pisał na Twitterze dziennikarz Eleven Sports, Sebastian Chabiniak. - Jakim cudem to nie jest rzut karny dla Ukrainy?! - dodawał Maciej Łuczak z Meczyki.pl.

Trener Ukrainy po meczu barażowym

- Myślę, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, ale chcę, aby ludzie z Ukrainy pamiętali naszą drużynę, nasze wysiłki. Chcę przeprosić, że nie zdobyliśmy gola, ale to jest sport, tak się zdarza. Brak mi słów... - mówił po meczu Ołeksandr Petrakow, selekcjoner reprezentacji Ukrainy. - Jeżeli chcecie krytykować, krytykujcie mnie, głównego trenera. Kiedy drużyna wygrywa, to piłkarze. Jeśli przegrywa, przegrywa tylko trener - dodał.