Porażka po dobrym meczu
Nie ma większych wątpliwości, że mecz przeciwko Francji był najlepszym, który Polacy rozegrali podczas mistrzostw świata w Katarze. Kibice wreszcie obejrzeli taką reprezentację, która mogła się podobać. Nasi piłkarze grali ambitnie, charakternie, nie bali się brać odpowiedzialności na swoje barki i długimi fragmentami byli dla mistrzów świata równorzędnym rywalem. Ostatecznie zadecydowały jednak indywidualności w postaci Giroud (bramka) i Mbappe (2 bramki i asysta), dzięki którym „Trójkolorowi” zwyciężyli 3:1. Honor naszej drużyny w doliczonym czasie uratował Robert Lewandowski, strzelając gola z rzutu karnego.
Czesław Michniewicz powiedział wprost, czego najbardziej żałuje w meczu z Francją
Konflikt w kadrze?
Dobrą grę naszej drużyny chwalili podczas programu „Katar Express” także eksperci Super Expressu – Maciej Szczęsny i Jan Tomaszewski. W pewnym momencie pomiędzy oboma panami doszło jednak do ostrej wymiany zdań. Powód? Rzekomy bunt reprezentantów Polski przeciwko selekcjonerowi. Wg Tomaszewskiego tak odważna gra naszej drużyny przeciwko Francji była spowodowana protestem piłkarzy, którzy po starciu z Argentyną mieli dość defensywnej gry. Szczęsny nie zamierzał pozostawać dłużny. – Czy nasi piłkarze się zbuntowali to dopiero się okaże. Wypowiedzi przed kamerą nie są żadnym rodzajem aprobaty ani buntem. Czy faktycznie się zbuntowali, dowiemy się dopiero po tym jak sprawy będą wyglądały po nowym roku. Jeżeli naprawdę się zbuntowali to Michniewicza już nie ma – nie zamierzał gryźć się w język ekspert Super Expressu.
Polska na MŚ w Katarze
Choć gra reprezentacji Polski na mundialu zdecydowanie nie powalała na kolana, biało-czerwonym po raz pierwszy od 1986 roku udało się wyjść z grupy. Stało się tak dzięki bezbramkowemu remisowi z Meksykiem, zwycięstwu 2:0 nad Arabią Saudyjską oraz porażce w takim samym stosunku z Argentyną. Podopieczni Czesława Michniewicza zmagania grupowe zakończyli jedynie za plecami „Albicelestes”, wyprzedzając reprezentację Meksyku dzięki lepszemu bilansowi bramek. W walce o ćwierćfinał – pomimo dobrego meczu – Francuzi okazali się jednak zbyt mocni.