Grant Wahl umarł w trakcie relacjonowania spotkania między Argentyńczykami a Holendrami w ćwierćfinale mistrzostw świata, a jego odejście wstrząsnęło wszystkimi mediami sportowymi świata. O śmierci swojego kolegi opowiedział dziennikarz "The Times", Josh Glancy, który przyznał, że na obiekcie, w którym doszło do zgonu, zabrakło sprzętu, który mógł bardzo szybko uratować życie Wahla. Przerażające szczegóły wyszły na jaw.
Grant Wahl umarł przez błąd Katarczyków? Ten sprzęt mógł uratować mu życie
Jak przyznał Josh Glancy, na stadionie zabrakło ekwipunku medycznego, który mógł odegrać znaczącą rolę w ratowaniu Wahla, który umierał na zawał serca. Glancy przyznał, że na obiekcie zabrakło defibrylatora, który w tak dramatycznej chwili mógł być nieocenioną pomocą.
- Dlaczego nie było defibrylatora? To było pytanie, które zadawaliśmy sobie nawzajem, podczas gdy medycy bezskutecznie próbowali go reanimować. Dlaczego na tym najnowocześniejszym stadionie, wartym miliardy dolarów, który ma tak bogatą salę VIP, że zawiera sypialnię, w której odbędzie się finał mistrzostw świata, nie było defibrylatora? - mówił Glancy.
Mimo że Glancy przyznaje, że medycy przybyli szybko, tak niestety, nie byli w stanie wrócić przytomności umierającego mężczyzny.
- Medycy przybyli szybko. Poczułem się chwilowo uspokojony. Być może był to napad padaczkowy. Może potrzebował epipenu. Ale szybko rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową i całą lożę prasową ogarnął niepokój. RKO to okropny znak. Jego serce musiało się zatrzymać. Jeszcze gorszym znakiem było to, że reanimowali go i reanimowali. (...) Trwało to przez wiele minut. W tle melodramat rzutów karnych, triumfalne ryki argentyńskich kibiców stały się irytującym rozproszeniem. Kontrast był dziwny - mówi Glancy.
Borek, Świerczewski i Engel oceniają NAJCIEKAWSZY polski mundial!
Posłuchaj i oceń, czy mają rację!
Listen to "ŚWIERCZEWSKI, ENGEL, BOREK o najlepszych mistrzostwach Polaków. SuperSport+" on Spreaker.