Pod koniec lutego Rosja wstrząsnęła całym światem, atakując Ukrainę. Natychmiast wprowadzono sankcje, które dotknęły agresora także w sporcie. Piłkarskie władze zawiesiły Rosjan w swoich strukturach, co mocno wpłynęło na historię reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz miał zadebiutować w barażowym meczu w Moskwie, ale ten został odwołany. Biało-Czerwoni awansowali do finału baraży bez gry, a Rosja od listopada zeszłego roku nie rozegrała żadnego meczu. Tamtejsza federacja mocno krytykowała Polskę. PZPN mocno lobbował w sprawie jak najostrzejszego ukarania prowodyrów wojny, jednak ostateczna decyzja należała do światowych władz. FIFA i UEFA zawiesiły Rosję, a ta wciąż nie może się z tym pogodzić. Robi wszystko, by funkcjonować w nowej rzeczywistości. Jesienią miała rozegrać międzynarodowy sparing, ale została wystawiona. W związku z tym zwróciła się do rywali Polaków na MŚ 2022.
Tak Lewandowscy świętowali 9. rocznicę ślubu!
Rosjanie nakłaniają rywali Polaków. Musieli zareagować
"Sborna" miała zmierzyć się z Iranem, jednak wydaje się, że przeciwnicy zrezygnowali z tego pomysłu. Wobec tego Rosjanie zostali na lodzie i w pocie czoła próbują zorganizować inny mecz. Dość nieoczekiwanie skierowali się w kierunku Arabii Saudyjskiej! To właśnie z tym zespołem zmierzyli się w meczu otwarcia MŚ 2018 we własnym kraju, gdy wygrali 5:0. Po czterech latach są w fatalnej sytuacji i mogą jedynie posłużyć Saudyjczykom w przygotowaniach do mundialu w Katarze. Informację o negocjacjach w sprawie sparingu Rosja - Arabia Saudyjska przekazał portal "Championat.com".
- Europa jest dla nas zamknięta, więc pozostaje nam Ameryka Południowa lub Azja. Planowano mecz z Iranem, ale do niego nie dojdzie. Nie wiem z jakiego powodu - stwierdził honorowy prezes rosyjskiej federacji, Wiaczesław Kołoskow. - Arabia Saudyjska jest dobrym przeciwnikiem. Zawsze zajmują czołowe miejsca w swojej konfederacji. Musimy grać i musimy organizować zgrupowania. Daj Boże, by tym razem się udało - dodał.