Devis Mangia z reprezentacją Malty związany jest od blisko trzech lat. Kontrakt Włocha wygasa pod koniec tego roku i obecnie jest mocno wątpliwe, aby umowa trenera została przedłużona przez maltański związek. I nie mają na to wpływu wyniki kadry, a domniemane zachowanie szkoleniowca, które trzeba uznać za obrzydliwe, jeśli oskarżenia się potwierdzą.
Czesław Michniewicz zrównany z ziemią. Były reprezentant Polski nie miał litości, wytknął mu błędy
Selekcjoner molestował seksualnie piłkarza? Szok w kadrze
Tuż przed wtorkowym starciem towarzyskim pomiędzy Maltą a Izraelem okazało się, że na ławce trenerskiej Mangia nie zasiądzie. - Piłkarska federacja Malty informuje, że Devis Mangia został tymczasowo zwolniony z pełnienia funkcji głównego trenera drużyny narodowej po otrzymaniu zgłoszenia o rzekomym naruszeniu obowiązujących zasad - można było przeczytać w komunikacie federacji.
Czarny scenariusz wisi nad reprezentacją Polski? To byłby koszmar, nerwowe chwile nadciągają
Związek piłkarski Malty nie ujawnił jednak, czego konkretnie dotyczy naruszenie zasad. Nieco więcej szczegółów ujawnili dziennikarze "Times of Malta". Okazuje się, że Mangia miał molestować jednego z zawodników drużyny narodowej. Do życia powołano komisję, która ma przyjrzeć się sprawie i prowadzi dochodzenie. Do czasu jej wyjaśnienia federacja ma nie zabierać głosu.
To nie pierwszy raz, gdy pod adresem włoskiego szkoleniowca pojawiają się podobne zarzuty. Mangia w latach 2017-2019 prowadził rumuński zespół Universitatea Craiova. Wówczas także miał się dopuścić molestowania seksualnego jednego z piłkarzy. Ale wtedy oskarżeń nie udało się potwierdzić i nie znaleziono dowodów niewłaściwego zachowania trenera.