Czesław Michniewicz

i

Autor: Cyfra Sport Czesław Michniewicz

Trener w formie

Show Michniewicza przed meczem Polska – Francja. Opowiedział anegdotę o zgubionych kluczykach

2022-12-03 13:53

Swój cel, czyli wyjście z grupy na tych mistrzostwach świata, selekcjoner Czesław Michniewicz już osiągnął. Teraz czas na spełnianie marzeń, czyli walkę o awans do ćwierćfinału. Na konferencji prasowej dzień przed meczem Polska – Francja Michniewicz podkreślał, że jego drużyna spróbuje zagrać bardziej widowiskowo i powalczy z mistrzami świata.

Czesław Michniewicz przed Polska - Francja: Jak wygramy, okrzykniemy się mistrzem świata

- To będzie zupełnie inny mecz niż grupowe. Grupowym towarzyszy inne ciśnienie. Musimy odciąć się od tego, co było w grupie. Skoncentrować się na sobie. Wiemy, co nie funkcjonowało w meczu z Argentyną. Francja jest na podobnym poziomie, ma może więcej indywidualności. W boksie jak masz szansę stanąć z mistrzem świata w ringu, to jak wygrasz, możesz okrzyknąć się mistrzem świata – powiedział Michniewicz.

Selekcjoner był pytany o sposób na lepsze wykorzystanie Roberta Lewandowskiego, który niemal nie ma okazji do strzelenia goli podczas tych mistrzostw.

- Problemem w naszych meczach jeśli chodzi o akcje ofensywnych, że w łatwych sytuacjach zagrywaliśmy trudne podania. Nie ma strategii na takiego napastnika jak Robert, trzeba sprowadzić go w okolice pola karnego. W meczu z Argentyną przeciwnik nam nie pozwolił na wiele, było dużo przechwytów, ale tego nie wykorzystywaliśmy. Zdaję sobie sprawę, że Francja będzie dyktowała warunki gry, bardzo trudno wyjść spod takiego pressingu. Strzeliła im gola Dania, Australia. I to wskazówka dla nas, jak chcielibyśmy grać. Jeśli chcemy wykorzystać potencjał Lewandowskiego, to musimy podprowadzić go pod pole karne – analizuje Michniewicz.

Selekcjoner oczywiście dostawał pytania o słaby styl gry reprezentacji. Odparł je… anegdotą.

- Niedawno odbyła się konferencja, na której spotkali się miłośnicy statystyk. Zaproszono też znanych trenerów. Po dwóch dniach namnożyło się wzorów statystycznych itd. Natomiast jeden z tych sławnych trenerów opowiedział historię. Kiedyś zapukał do niego sąsiad, że zgubił kluczyki i nie może znaleźć. Zapytał, gdzie je zgubił, to odpowiedział, że 200 metrów stąd. To trener zapytał, czemu tu szuka, a on, że tu jest widno. I o to chodzi. Szukajcie tam, gdzie jest ciemno, a nie widno – podsumował ze śmiechem Michniewicz.

Jan Tomaszewski złapał się za głowę. Wszystko przez pomysł Michniewicza
Sonda
Czy Polska ma szansę wygrać z Francją?
Najnowsze