Reprezentacja Polski z pewnością nie prezentuje się tak dobrze na mistrzostwach świata w Katarze, jak choćby w rywalizacji na ostatniej wielkiej imprezie, gdzie odniosła sukces, czyli na Euro 2016. Polacy zremisowali z Meksykiem, pokonali Arabię Saudyjską i przegrali z Argentyną, jednak w żadnym z tych meczów nie porwała kibiców. Szczególnie starcie z Argentyną było dość przykrym widowiskiem, bowiem Polacy nawet przegrywają 0:2 nie potrafili zaatakować rywala i liczyli na to, że Meksyk nie pokona wysoko Arabii Saudyjskiej. Choć można mieć wiele zarzutów do tego, jak zagrała Polska, to awans jest faktem i ostatecznie byliśmy po prostu lepsi od Meksyku i Arabii Saudyjskiej. Zdaniem niektórych jednak ten styl był tak słaby, że woleliby lepszą grę... a brak awansu.
Tomasz Hajto ostro o polskiej kadrze: Wolę przegrać, odpaść jak Dania
Reprezentacja Polski w meczu z Argentyną nie potrafiła nawet oddać celnego strzału. Choć selekcjoner Czesław Michniewicz przyznał po meczu, że szczęście dopisało jego drużynie, to starał się po prostu cieszyć z największego sukcesu w karierze. Niestety, niektórzy eksperci, jak Tomasz Hajto, woleliby nawet nie awansować, ale widzieć reprezentację grającą w stylu dającym perspektywy na kolejne lata.
– Jako Polak cieszę się z awansu. Trzeba sobie jednak zadać pytanie, czy awans musi być za wszelką cenę. Nie mówiliśmy o tym, żeby zawalczyć, a skupiamy się na żółtych kartkach, liczymy bramki czy kartki. Przez cały mecz nie próbowaliśmy grać agresywnie - to trochę mija się z celem. Wolę przegrać, odpaść jak Dania, ale widzę tam perspektywę rozwoju i to, że w przyszłości ten zespół będzie robił awanse. Boję się meczu z Francją – powiedział Hajto w rozmowie z Polsatem Sport.