Zmarł piłkarski mistrz świata z 1974 roku. Juergen Grabowski grał w słynnym meczu na wodzie z Polakami

Smutne informacje napływają z Niemiec. Odeszła kolejna wybitna postać ze świata sportu. W wieku 77 lat w szpitalu w Wiesbaden zmarł piłkarski mistrz świata z 1974 roku Juergen Grabowski. Przyczyną śmierci były komplikacje po operacji złamanej kości uda, Niemiec zmagał się też z innymi schorzeniami.

Kim był Juergen Grabowski?

W reprezentacji Niemiec Grabowski zadebiutował w 1966 roku i rozegrał w niej 44 spotkania. Listę jego największych osiągnięć otwiera triumf w mundialu w 1974 roku. W tym turnieju zagrał m.in. przeciwko Polsce (1:0), później biało-czerwoni zajęli trzecie miejsce. W dniu finału z Holandią (2:1) Grabowski, który dwa lata wcześniej triumfował też w mistrzostwach Europy, obchodził 30. urodziny.

NIE PRZEGAP! Krystian Bielik o dwóch urazach i powołaniu do reprezentacji Polski. Kadrowicz ma jasny cel do zrealizowania

Juergen Grabowski nie żyje. Kibice śpiewają o nim piosenki

Szczególnym szacunkiem cieszył się w Eintrachcie Frankfurt, w którego barwach w samej tylko Bundeslidze rozegrał 441 spotkań. Jego nazwisko wymieniane jest w piosence śpiewanej na stadionie przed każdym meczem. W barwach tego klubu zdobył Puchar UEFA (1980) i dwukrotnie Puchar Niemiec (1974 i 1975).

Po zakończeniu kariery wraz z żoną Helgą prowadził agencję ubezpieczeniową. Przez krótki czas był tymczasowym szkoleniowcem Eintrachtu, ale kariera trenerska nigdy go nie interesowała.

Zobacz także: Mateusz Borek grzmi w sprawie wojny na Ukrainie. Wspomina opowieści swojego dziadka