Boruc puścił w Premier League tylko cztery bramki, najmniej w lidze. Jak wytłumaczysz jego wpadkę?
Złożyło się na to kilka czynników. Pomógł mi przypadek, wiatr i fakt, że... nie miałem zamiaru strzelić gola. Bo nawet gdybym zaplanował sobie, że zrobię to tak szybko to... nigdy by się nie udało tego zrealizować. Najlepiej zaliczyć moje trafienie do kuriozalnych i niewytłumaczalnych. Polak nie był przygotowany na coś takiego. Może był rozkojarzony, a może zwyczajnie źle ocenił sytuację. Bramkarzowi to może się zdarzyć.
Piłkarze Southampton usprawiedliwiają Polaka i stratę gola tłumaczą podmuchem wiatru. Zgadzasz się z nimi?
Mają rację, bo trochę wiało. Powiedzmy, że wiatr był współautorem mojego gola, za co bardzo mu dziękuję (śmiech).
Jak ten gol wyglądał z twojej perspektywy?
Chciałem pokazać, że jestem dobrym napastnikiem, mimo że stoję w bramce (śmiech). Dostałem piłkę od kolegi i kopnąłem ją mocno do przodu. Nie myślałem, że strzelę gola. Jednak gdy piłka była już blisko bramki Southampton i odbiła się w nietypowy sposób od murawy to pomyślałem, że coś wyniknie z tego mojego dalekiego wykopu. Szczerze współczuję Borucowi. Jednak bramkarz tej klasy co on nie będzie robił tragedii z faktu, że puścił taką bramkę. Boruc szybko się podniesie.
Strzeliłeś w ogóle kiedyś gola?
To moje pierwsze trafienie. Jeśli już bramkarz trafia do siatki rywali to głównie z rzutu karnego albo po rzucie rożnym. Moja bramka jest inna i tak szybko nie zostanie zapomniana. Jest kuriozalna, ale dla mnie wyjątkowa.
Jak na twojego gola zareagowali koledzy ze Stoke?
Były gratulacje. Koledzy proponują, abym rzucił bluzę bramkarza i zaczął grać w ataku (śmiech).
Czy po tej wpadce dalej uważasz Boruca za dobrego bramkarza?
Oczywiście, nic się nie zmieniło. Boruc puścił gola, ale to nie znaczy, że nagle stał się słabszym bramkarzem. Uważam, że słusznie jest pierwszym bramkarzem reprezentacji Polski. Jest doświadczony i ma charakter przywódcy.
Czy w twoim rankingu najlepszych bramkarzy ligi angielskiej znajdziesz miejsce dla Boruca ?
Nigdy nie robiłem takiego zestawienia, ale jak dla mnie Boruc to jeden z pięciu czołowych bramkarzy na wyspach. W moim TOP 5 byłoby także miejsce dla Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz Arsenalu Londyn nie jest gorszy od starszego rodaka. Jest młody, będzie się rozwijał i może przez długie lata bronić w Premier League. Podsumowując: obu Polaków zaliczyłbym więc do piątki najlepszych bramkarzy w Anglii.
Wspomniałeś o Wojtku Szczęsnym, bramkarzu Arsenalu. Czy "Kanonierzy" mogą w tym sezonie sięgnąć po mistrzostwo Anglii?
Kto zdobędzie tytuł? To bardzo trudne pytanie. Piłkarze Arsenalu znakomicie rozpoczęli sezon, są na czele ligi. Grają bardzo dobrze. Jeśli utrzymają formę przez całe rozgrywki to może właśnie im przypadnie pierwsze miejsce. Jdnak wielkim rywalem "Kanonierów" będzie Manchester City.
Na co stać w tym sezonie Stoke City?
Chcemy na lata zadomowić się w Premier League. Główny cel to zachowanie miejsca w elicie. Chcemy pokazać, że stać nas na to walczyć z najlepszymi drużynami w Anglii. Szefowie powtarzają nam, że trzeba zbierać doświadczenie i grać jak najdłużej w najwyższej klasie.
Ostatnio reprezentacja Bośni i Hercegowiny, w której jesteś pierwszym bramkarzem, awansowała do finałów Mistrzostw Świata 2014. Czujesz, że możecie być odkryciem turnieju w Brazylii?
Dla naszego kraju zakwalifikowanie się na mundial to fantastyczna sprawa i sukces. Zapisaliśmy się w historii, bo na mistrzostwach świata zagramy po raz pierwszy. Mało kto się spodziewał, że będziemy w stanie awansować do finałów bezpośrednio, bez konieczności gry w barażach. Jednak zasłużenie wygraliśmy grupę. Jesteśmy naprawdę bardzo mocni. Wystarczy spojrzeć na naszą kadrę i przekonać się, że niektórzy z nas błyszczą w Europie. Bośniacka piłka nie jest drugorzędna w Europie.
W Polsce występowało kilku twoich rodaków. Gwiazdą ligi był m.in. Semir Stilić, a teraz do Górnika Zabrze trafił Boris Pandża, tówj kolega z kadry Bośni.
Z tego wynika, że w Polsce nikt nie jest zaskoczony awansem Bośni do mistrzostw świata. Zresztą, sami mogliście się przekonać, co jeden bramkarz z Bośni potrafi (śmiech). Ostatnio na zgrupowaniu kadry Boris opowiadał o Górniku. Bardzo wychwala poziom polskiej ligi, mówi, że kluby są profesjonalnie zorganizowane. Wynika z tego, że dla każdego bośniackiego piłkarza byłoby dobrze trafić do Polski, pokazać się w waszej lidze, a potem przejść do silniejszej drużyny.
Zobacz koniecznie: Boruc jak Kuszczak. Bramkarz Stoke strzelił mu bramkę ze 100 metrów WIDEO
Asmir Begović
Urodzony 20 czerwca 1987 roku
Wzrost 198 cm, waga 86 kg
Pozycja: bramkarz
Kluby: Kirchhausen, Portsmouth, La Louviere, Macclesfield Town, Bournemouth, Yeovil Town, Ipswich Town, Stoke City (od 2010)
W lidze angielskiej rozegrał 103 mecze, strzelił 1 gola
W reprezentacji Bośni i Hercegowiny rozegrał 26 meczów
Sukcesy: awans z kadrą Bośni do MŚ 2014