I to zaledwie po jednym dniu treningów. Mancini pojawił się w ośrodku treningowym "City" i od razu zaznaczył jakie zmiany czekają piłkarzy, w porównaniu do systemu poprzedniego trenera Marka Hughesa (46 l.). Codziennie dwie sesje treningowe i obowiązek zakwaterowania w hotelu z całą drużyną, na dzień przed każdym z meczów na własnym boisku.
Żeby przyjrzeć się obecnej formie zawodników Mancini zaplanował też specjalny dwugodzinny wycisk w trakcie którego, nikt nie miał prawa się oszczędzać. W trenującej grupie był właśnie Bellamy, który w pewnym momencie stwierdził, że nie może dalej trenować i zszedł z boiska.
Walijczyk miał za złe trenerowi, że ten nie wiedział o jego kontuzji kolana i specjalnym programie lżejszych treningów. Rozwścieczony Bellamy w swoim stylu dał o tym znać trenerowi.
Dni ulubieńca poprzedniego trenera w drużynie City mogą być już policzone.
Bellamy podpadł Macieniemu
2009-12-23
21:06
Znany z krnąbrnego charakteru napastnik Manchesteru City Craig Bellamy (30 l.) ma na pieńku z nowym trenerem "The Citizens" Roberto Mancinim (45 l.).