Do dramatu doszło około piątej rano w nocnym barze „Le Kin’s” na przedmieściach francuskiego miasta Tuluza, gdzie niegdyś grał Serge, a gdzie w piątej lidze występował ostatnio Christopher, w barwach klubu Rodeo. Padły dwa strzały, jeden z nich trafił Iworyjczyka w żołądek. Okoliczni mieszkańcy wezwali pogotowie. Pacjent zmarł w szpitalu.
Sprawca zbrodni uciekł z miejsca zdarzenia. Motyw pozostaje na razie nieznany. Podobno Christopher Aurier miał kartotekę w policji, nie całkiem czystą.
Tottenham złożył kondolencje swojemu obrońcy i jego rodzinie. A trener José Mourinho gotów jest podobno dać mu kilka dni wolnego (w środę londyński klub ma wyjazdowy mecz z Newcastle).