32-letni De Bruyne nie gra piłkę od sierpnia, gdy doznał kontuzji zerwania mięśnia uda w pierwszym meczu ligowym tego sezonu. Obecnie jest po okresie rehabilitacji i Pep Guardiola zabrał go do Arabii Saudyjskiej na finały Klubowych Mistrzostw Świata. Tymczasem złodzieje grasowali w domu piłkarza znajdującym się w jego ojczyźnie w Bolderberg.
Trener Orest Lenczyk porównał mistrzowski zespół Śląska do obecnego. W tym widzi największą różnicę
Właśnie w małej miejscowości we wschodniej Belgii w prowincji Limburgia gwiazdor Manchesteru City nabył nieruchomość, na której został wybudowany dom z białego kamienia. Ekskluzywna posiadłość, której budowę ukończono w 2019 roku oprócz pomieszczeń mieszkalnych posiada także basen, jacuzzi a nawet boisko do koszykówki. Państwo De Bruyne mają troje dzieci. Złodzieje dostali się na teren domu pod nieobecność właścicieli, używając drabiny. Poinformował o tym belgijski portal HLN. Policja miała poinformować, że z domu piłkarza zginęły przedmioty, ale nie podano szczegółów. Już jutro Manchester City, ale nie wiadomo czy z De Bruyne w składzie, rozegra meczu półfinałowy w KMŚ z Urawą Red Diamonds. Japoński klub prowadzi polski trener, Maciej Skorża.
Nie żyje Janusz Filipiak. Wspominamy ikonicznego prezesa Cracovii: Ciągle gonił go czas...