Frank Lampard zabawiał się w znanym londyńskim kasynie "Park Lane", do którego lubią wybierać się największe sławy brytyjskiego showbiznesu. Został do wczesnych godzin porannych, oczka miał wyraźnie mętne, a na spodniach...wielką plamę.
Tym razem nie wyglądało to na wypadek z rozlanym drinkiem. Na twarzy Franka widać, że jest wyraźnie zawstydzony, a jego kolega stara się dyskretnie zasłonić plamę na spodniach. Czyżby pomocnik Chelsea Londyn porwał się hazarowemu szaleństwu do takiego stopnia, że aż posikał się z wrażenia? Sami oceńcie na naszych zdjęciach.
Wstyd wymalowany na twarzy...
Nie wytrzymał?