W meczu 27. kolejki Premier League Leicester City niemiłosiernie męczyło się u siebie z ekipą Norwich. Bohaterem "Lisów" w 90. minucie okazał się rezerwowy Leonardo Ulloa. Stadion dosłownie eksplodował z radości! Wszystko zostało przypadkowo zmierzone przez grupkę studentów geologii.
W uczelni znajdującej się w pobliżu stadionu używano sprzęt do pomiarów wstrząsów sejsmologicznych i gdy padł gol dla Leicester na 1:0, odnotowano rekordowy wynik (0.3 w skali Richtera). Teraz studenci będą przeprowadzać badania podczas wszystkich spotkań "Lisów". Kilka zdań na ten temat wyjawił jeden z uczniów Richard Hoyle.
Zobacz: Arkadiusz Onyszko: Żona dźgnęła mnie nożem kuchennym dwa razy
- Wiemy, że za sejsmiczne wstrząsy odpowiedzialni są w większości szalejący kibice, ale wciąż dokładnie to badamy. Jeszcze nie mamy pewności, jakie inne czynniki wpływają na nasze pomiary - wyjawił student.
Ciekawi jesteśmy odczytów podczas mistrzowskiej fety Leicester. A to jest jak najbardziej możliwe!