Do rozpoczęcia meczu Arsenal - Paris Saint-Germain pozostawało kilka minut. Piłkarze "Kanonierów" zebrali się już w tunelu, by asystenci sędziego głównego mogli spokojnie sprawdzić czy są należycie przygotowani do rozpoczęcia sparingowego spotkania. Sytuację wykorzystał również arbiter z gwizdkiem. Nie zastanawiając się długo, podszedł do Mesuta Oezila i... poprosił go o autograf. Nie miał jednak żadnej kartki. Poza... żółtą. Poprosił więc o podpis na niej!
Być może to właśnie dany sędziemu autograf przyniósł Oezilowi szczęście. Jego Arsenal odniósł wspaniałe zwycięstwo nad PSG, pokonując Francuzów aż 5:1. Triumf zapewne ucieszył mocno również Unaia Emery'ego, który przejął "Kanonierów" po zwolnieniu z Paryża.
Sprawdź wyniki sportowe na żywo. Tabele i statystyki.
Cały sport w jednym miejscu