Angielskie kluby nie chcą grać w Lidze Mistrzów? W tym jednym przypadku bardziej niż o chęci chodzi o finanse. Giganci z Premier League chcą zminimalizować ryzyko braku awansu do Champions League, co wiązałoby się też ze znacznym zmniejszeniem przychodów. O ile Manchester City czy Arsenal występują w tych rozgrywkach regularnie, to Manchester United czy Liverpool w ostatnich kilku latach grają w nich dość rzadko. Podobnie będzie z Chelsea, która w przyszłym sezonie nie ma szans na awans do Ligi Mistrzów.
Galatasaray wyrzucone z pucharów! Surowa kara od UEFA
Alternatywą może być dla nich powstanie "Superligi", w której mierzyłyby się największe i najbogatsze kluby z Europy. Potencjał komercyjny takich rozgrywek byłby o wiele większy nawet niż w przypadku Champions League, a czołowe ekipy z Anglii, Hiszpanii czy Niemiec nie pogardziłyby dodatkowymi przychodami.
Angielski "The Sun" informuje, że we wtorek w Londynie w hotelu Dorchester odbyło się spotkanie przedstawicieli pięciu największych klubów z Premier League ze Stephenem Rossem. Amerykański miliarder jest współwłaścicielem zespołu NFL Miami Dolphins, a ponadto w dużej mierze odpowiada za powstanie International Champions Cup - rozgrywanych w różnych krajach towarzyskich turniejów z udziałem topowych klubów ze Starego Kontynentu. Na spotkaniu Manchester United reprezentował wiceprezes Ed Woodward, Chelsea prezes Bruce Buck, Arsenal główny dyrektor Ivan Gazidis, natomiast Manchester City i Liverpool dyrektorzy generalni Ferran Soriano oraz Ian Ayre. Dotyczyło ono powstania "Superligi", w której miałyby występować powyższe ekipy, a także najmocniejsi z innych czołowych lig.
Pomysł "Superligi" najwcześniej mógłby wejść w życie w 2018 roku, ale początek takich rozgrywek wiązałby się z dużymi zmianami w Lidze Mistrzów, lub nawet całkowitą likwidacją tego turnieju. Póki co UEFA szuka nowych rozwiązań, które mogłyby uatrakcyjnić Champions League. Jednym z nich jest tzw. "dzika karta", które z powodzeniem funkcjonuje w innych sportach, np. siatkówce. Polegałaby ona na tym, że możliwość gry w rozgrywkach dostawałaby drużyna (lub drużyny), która zwykle występuje na arenie międzynarodowej, ale po słabym sezonie nie zdołała się zakwalifikować do pucharów.
Czy waszym zdaniem "Superliga" z najlepszymi drużynami Europy to dobre rozwiązanie? Głosujcie w naszej sondzie!
![Dla kibiców Legii był jak Prometeusz. Tomasz Arceusz mówi o szansach byłego klubu na tytuł, wskazał piłkarza, który przydałby się w stolicy [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-dLqX-QEM7-Bswe_arceusz-300x250.jpg)
