Mohamed Salah przyszedł z Romy do Liverpoolu za 42 miliony euro. To transferowy rekord angielskiej ekipy. Do tej pory najdroższym piłkarzem, który zawitał na Anfield Road, był napastnik Andy Carroll. Rosły snajper przechodził z Newcastle United za 41 mln (dane z portalu transfermarkt.pl). Czy Juergen Klopp nie przepłacił za Egipcjanina? Ani trochę! Salah jest wart dużych pieniędzy.
Choć był już w Premier League i nie sprawdził się jako piłkarz Chelsea, to nie można brać tego okresu w jego karierze na poważnie. Jose Mourinho nie chciał mu dać prawdziwej szansy, przez co skrzydłowy odszedł do Romy. We Włoszech grał jak maszyna! W minionym sezonie, w 41 meczach, miał aż 19 goli i 15 asyst. Mało który pomocnik w Europie może się poszczycić takimi osiągnięciami.
Czy Salah sprawdzi się w Liverpoolu? Znakomicie do drużyny wpasował się inny piłkarz z Afryki - Sadio Mane, który bazuje na dryblingu i szybkości, podobnie jak Egipcjanin. Salah powinien czuć się jak w domu pod skrzydłami Kloppa, który uwielbia grę do przodu.
He's a Red.https://t.co/kWCNO5hY5A#AnnouncedSalah pic.twitter.com/X3bRLM6vbZ
— Liverpool FC (@LFC) June 22, 2017