Bradley Lowery ma pięć lat i choruje na rzadką odmianę raka. Lekarze twierdzą, że choroba jest nieuleczalna, ale chłopiec i jego rodzina się nie poddają. Założyli fundację "Bradley Lowery's Fight", dzięki której zbierają niezbędne pieniądze na leczenie.
Chłopczyk jest fanem Sunderlandu. Klub również robi co tylko może, aby mu pomóc. Oprócz przeznaczania środków zrobił z niego prawdziwego członka zespołu. Bradley wyprowadza "Czarne Koty" na murawę, ale ostatnio musi leżeć w szpitalu.
Zrozpaczona mama Bradleya w grudniu 2016 roku mówiła, że jej synek ma jeszcze tylko kilka miesięcy życia. Pięknie zachowali się piłkarze Sunderlandu, którzy odwiedzili 5-latka w szpitalu. Chory chłopczyk pokazywał piłkarzom swoje zabawki, a później nie chciał puścić najlepszego strzelca swojej ukochanej drużyny - Jermaina Defoe.
Ich zdjęcie jest niezwykle poruszające. Bradley zasnął w ramionach napastnika.
Jermain Defoe is a legend (@Bradleysfight) pic.twitter.com/gpegGA7FnR
— Premier League Bible (@PremBible) February 10, 2017