Piłkarze Stoke mieli sobie do powiedzenia wiele cierpkch słów po utracie gola. Nagle Fuller podobiegł do Griffina i uderzył go z tzw. "liścia". Na szczęsście w pobliżu byli koledzy, bo inaczej całe zdarzenie mogłoby skończyć się znacznie gorzej. Na nieszczęście Fullera incydent widział sędzia i wyrzucił napastnika z boiska.
Menedżer Stoke Tony Pulis był wściekły po spotkaniu. - Nie mogę tolerować takiego zachowania. Ricardo musi zostać ukarany - powiedział na łamach "The Sun".
Zobaczcie moment szaleństwa Fullera: