Anna Lewandowska postanowiła powiedzieć o wielkiej uldze, jakiej doznała. Okazuje się, że przez kilka ostatnich tygodni trenerka żyła w wielkim stresie związanym ze swoją córką Laurą. Jak sama przyznała, to na szczęście już za nią, a teraz może z większym spokojem patrzeć na rozwój swojej ukochanej córeczki.
Anna Lewandowska zamieściła dobre informacje. Bardzo martwiła się o córkę
O swoich zmartwieniach względem przenosin rodziny do Hiszpanii Anna Lewandowska pisała za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, mówiąc, jak dużym wyzwaniem było to nowe doświadczenie dla całej rodziny.
- Co za miesiąc! Przeprowadzka i niełatwa adaptacja dziewczynek w przedszkolu i szkole oraz masa innych zmian. Patrząc na kalendarz przyszłych aktywności, jest tego sporo, ale... czas zwolnić. Przede mną kolejne wyzwania zawodowe i podróże związane z obowiązkami. Natomiast wiem, że przyszedł czas na dokonywanie bardzo przemyślanych wyborów. W tym wszystkim, jak każda mama, zdecydowanie mało czasu na wszystko. Nieustanne planowanie i myśli krążące cały czas wokół spraw domowych lub zawodowych z pewnością nie pozwalają na odprężenie. Znacie to, prawda? Jednak nie poddaję się w celu realizacji swoich postanowień - pisała Anna Lewandowska na Instagramie.
Okazuje się jednak, że w przypadku małej Laury Lewandowskiej wszystkie sprawy przeszły dość sprawnie, a sama Anna Lewandowska nie kryje wielkiej ulgi z faktu, że jej córeczka zaadaptowała się w nowym otoczeniu.
- Mój mały przedszkolak! Muszę przyznać, że Laurka szybko się zaadaptowała w przedszkolu Kamień z serca, bo dla każdego rodzica to duży stres - napisała Anna Lewandowska na Instagramie.