Pep Guardiola wykorzystał w tym meczu sporą grupę zawodników ze swej rezerwy kadrowej. Iniesta nie zagrał, Messi wszedł na boisko dopiero w 59 min., ale zdążył strzelić swojego gola. Ale najładniejszy był drugi zdobyty przez Ceska Fabregasa.
"Rozstrzeliwanie" drużyn z końca tabeli Primera Division trwa, ale wszyscy czekają na kolejne Gran Derbi do którego dojdzie w następnej rundzie Pucharu Króla. Piosenkarz Julio Iglesias, w młodości bramkarz w Realu i wielki kibic tego klubu, został zapytany przez dziennikarza jaką widzi metodę na pokonanie Barcelony. - Mam dubeltówkę - odpowiedział Iglesias - trzeba będzie zastrzelić Iniestę i Messiego...