- Byliśmy na Camp Nou o klasę lepsi od Barcelony, zagraliśmy na ich terenie lepiej niż na własnym boisku - stwierdził Portugalczyk w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem "Marca".
Ronaldo przyznał także, że wygrana nad odwiecznym rywalem w tak ważnym spotkaniu z pewnością podbuje morale madrytczyków przed przyszłotygodniowym starciem z Manchesterem United w Lidze Mistrzów. - Pokonanie Barcelony to dla nas zastrzyk motywacji - powiedział CR7, który nie ukrywał, że to właśnie Champions League jest obok Pucharu Króla najważniejszymi w tym sezonie rozgrywkami dla Realu. - W sobotę gramy z Barceloną w lidze, wiemy jaka jest nasza sytuacja, nie zapominamy o tym. Nie ma się co oszukiwać, strata jest zbyt duża i liga jest dla nas w tym roku mniej istotna niż Liga Mistrzów i Puchar Hiszpanii - podsumował bohater ostatnich Gran Derbi.
We wtorek Ronaldo pobił kolejny rekord w swojej karierze. Atakujący "Królewskich", pokonując dwukrotnie Pinto wpisał się na listę strzelców w szóstym kolejnym meczu na Camp Nou. Tak często w historii El Clasico na boisku rywala nie strzelał jeszcze nikt przed Portugalczykiem. Łącznie w barwach Realu Cristiano mierzył się z Barceloną 19 razy i strzelił "Dumie Katalonii" 12 bramek.