Trofeum naznaczone przez El Clasico
- Superpuchar będzie tytułem o wielkim znaczeniu moralnym. Od tego momentu musimy walczyć o wszystko - powiedział Xavi (Barcelona) w rozmowie z hiszpańskiem dziennikiem "As".
BARCELONA - REAL. Transmisja w TVP
Choć Superpuchar w hierarchii sukcesów Realu i Barcelony stoi zapewne najniżej, to fakt, że przyjdzie o niego rywalizować w Gran Derbi sprawia, że żaden z uczestników tego spotkania nie potraktuje go ulgowo.
Tak było przed rokiem, gdy w meczu o to trofeum także doszło do konfrontacji "Królewskich" i "Dumy Katalonii". Po zaciętym dwumeczu górą ostatecznie byli podopieczni Pepa Guardioli (2:2 i 3:2), ale zwycięstwo zapewnili sobie dopiero w 88. minucie spotkania rewanżowego.
Mourinho vs. Vilanova
Dodatkowego smaczku - jakby w ogóle było to potrzebne - rywalizacji dodają osoby Jose Mourinho i Tito Vilanovy. W zeszłorocznym rewanżowym meczu o Superpuchar obaj panowie wdali się ze sobą w przepychanki przy linii bocznej, a obrazek Portugalczyka wsadzającego palce w oczy Hiszpana obiegł cały świat. Uczciwie trzeba także dodać, że ówczesny asystent Guardioli nie pozostał dłużny "The Special One" i wymierzył mu sprawiedliwość, uderzając go otwartą dłonią w policzek.
GRAN DERBI ONLINE - na stronach sport.tvp.pl
Zarówno Mourinho jak i Vilanova zostali za swoje zachowanie zawieszeni na kolejną edycję wspomnianych rozgrywek, jednak nowe władze Hiszpańskiej Federacji postanowiły objąć wspomniane zajście amnestią. Oznacza to, że szkoleniowcy będą mogli poprowadzić swoje drużyny z ławki trenerskiej 23 i 29 sierpnia.
Dwaj galaktyczni
Oczywiście starcie Realu i Barcelony to również wielki pojedynek dwóch potencjalnie najlepszych piłkarzy na tej planecie - Cristiano Ronaldo i Lionela Messiego. Debaty nad tym, który z nich jest lepszy można prowadzić w nieskończoność, ale prawda jest taka, że o wyniku tej rywalizacji zadecyduje postawa na boisku.
SUPERPUCHAR HISZPANII NA ŻYWO - relacja na gwizdek24.pl
Zeszły sezon to niesamowite wyniki Portugalczyka i Argentyńczyka. Ronaldo poprowadził "Królewskich" do zwycięstwa w lidze, strzelając przy okazji 46 bramek. Messi, choć razem z kolegami z drużyny musiał zadowolić się wicemistrzostwem, zgromadził na swoim koncie 4 trafienia więcej - żadnemu zawodnikowi przed nim nie udało się zdobyć takiej liczby goli w jednym sezonie ligowym.