Coraz więcej krytyki pojawia się pod adresem Roberta Lewandowskiego. W dużej mierze krytyka ta jest uzasadniona i ma swoje odzwierciedlenie w postawie Polaka na boisku, bo od kilku miesięcy napastnik nie przypomina siebie. Zwłaszcza w tym sezonie Lewandowski jest daleko od swojej szczytowej formy i w niektórych spotkaniach wręcz irytował kibiców. Tak słaba dyspozycja doprowadziła do dywagacji, czy zawodnik nie powinien pożegnać się z Blaugraną już teraz. Zwłaszcza, że w przyszłym roku jego pensja w klubie wzrośnie.
Wymowna reakcja przyjaciela Lewandowskiego. Jedno zdanie o odejściu z Barcelony wystarczyło
Lewandowski zostanie sprzedany przez Barcę?
Plotki stały się tym bardziej głośne, że w znanym programie telewizyjnym, El Chiringuito de Jugones dziennikarz Jose Alvarez powiedział, że Barcelona sprzeda Polaka zimą 2024 roku. W rozmowie z portalem WP SportoweFakty Hiszpan podtrzymał swoją hipotezę. - Uważam, że ten scenariusz jest bardzo prawdopodobny. Między innymi ze względu na zarobki Lewandowskiego. Kontrakt jest progresywny, w przyszłym sezonie Robert zarabiałby ponad 20 milionów euro netto, a Barcelona wciąż ma problemy ekonomiczne - powiedział dziennikarz dodając również fakt, że forma Polaka jest słaba, a w styczniu do Barcelony przyjdzie napastnik Vitor Roque.
Alvarez uważa, że najbardziej prawdopodobnym kierunkiem dla Lewandowskiego jest Arabia Saudyjska. - klub wciąż ma problem z "masą płacową", a Lewandowski jest najlepiej opłacanym tu piłkarzem. Myślę, że klub mógłby oczekiwać 20-25 mln euro za Roberta od kogoś z Arabii Saudyjskiej. Bo tam według mnie wyląduje Polak. A może nawet będzie to niższa kwota, bo jak mówiłem, tu bardziej chodzi o oszczędności na pensji - ocenia Alvarez.
Listen on Spreaker.