Haland jest obecnie najskuteczniejszym zawodnikiem w europejskiej piłce. W trwającym sezonie strzelił aż 26 bramek w 18 meczach. Młody zawodnik króluje również w klasyfikacji strzelców fazy grupowej Ligi Mistrzów, gdzie po czterech kolejkach ma na swoim koncie siedem bramek. Norwega co rusz porównuje się z inną skandynawską gwiazdą - Zlatanem Ibrahimovicem. Nic dziwnego, że zainteresowała się nim FC Barcelona. Problemem może okazać się cena. Płacenie 100 mln euro za 19-latka to spore ryzyko.
Mistrzowie Hiszpanii uważają, że podana cena jest "niezgodna z rynkową wartością zawodnika". W historii piłki nożnej było wiele przypadków gdzie warci bajońskie sumy młodzi piłkarze nie spełniali postawionych przed nimi oczekiwań. Nic dziwnego, że "Duma Katalonii" nie chce podejmować lekkomyślnych decyzji. Barcelona poszukuje nowych zawodników do swojej linii ofensywnej. Luis Suarez w styczniu kończy 33 lata i klub chce sprowadzić jego następce. Do tego kupiony niedawno Antoine Griezmann nie prezentuje oczekiwanego poziomu. Kontrakt Halanda z z RB Salzburg jest ważny do 2023 roku. Nie ma w nim klauzuli odstępnego.
Polecany artykuł: