Dotychczas żadnego problemu nie było - Walijczyk Gareth Bale był formalnie obywatelem UE, dlatego nie dotyczyły go limity obowiązujące w lidze hiszpańskiej. Jednak odłączenie się Wielkiej Brytanii od Unii całkowicie zmienia postać rzeczy i może stanowić spory problem dla Realu Madryt.
Przypomnijmy - w jednym zespole La Liga może być zarejestrowanych maksymalnie trzech zawodników spoza Unii Europejskiej. "Królewscy" w pełni to wykorzystali, bo w ich barwach występuje już trzech takich piłkarzy. Są to Danilo, Casemiro (obaj Brazylia) oraz James Rodriguez (Kolumbia). Bale będzie więc czwartym, co może rodzić pewne problemy, bo prawdopodobnie szefowie Realu będą musieli się pożegnać z jednym z nich. Innym wyjściem jest też przyznanie obywatelstwa któremuś z wyżej wymienionych zawodników.
Na korzyść klubu działa jednak to, że wystąpienie Wielkiej Brytanii z UE to nie jest kwestia dni czy miesięcy, a cały proces może potrwać nawet kilka lat. Dlatego też w Madrycie mają jeszcze sporo czasu, by przemyśleć, jak cały problem rozwiązać.