Po tym, jak w ubiegłym tygodniu Messi oficjalnie poinformował Barcelonę o zamiarze opuszczenia klubu, zawodnik nie zamierza ustępować. W środę w siedzibie ekipy z Camp Nou ma pojawić się ojciec Argentyńczyka, Jorge, który potwierdzi wolę syna. Kontrowersje budzi klauzula jednostronnego wypowiedzenia umowy, która według sportowca wciąż obowiązuje, zaś według jego pracodawcy - nie. Jeśli jednak stanie na tej pierwszej wersji, gwiazdor odejdzie za darmo.
A na to tylko czeka Manchester City, który prowadzi były trener Messiego z Barcelony, Pep Guardiola. Zdaniem zagranicznych mediów, sześciokrotnych zdobywca Złotej Piłki miałby podpisać pięcioletnią umowę, z czego trzy lata spędziłby na Etihad Stadium, a kolejne dwa w amerykańskim klubie właściciela wicemistrzów Anglii - New York City FC. Według informacji "Daily Record", całość tego kontraktu miałaby opiewać na szokującą kwotę 700 milionów euro, a więc ponad 3 miliardów złotych!
Robert Lewandowski w KAPELUSZU i z pluszakiem w ręku. SUPERTATA w akcji! [ZDJĘCIA]
Przyszłość Messiego ostatecznie wyjaśni się w najbliższych tygodniach, ale największe szanse na pozyskanie Argentyńczyka niezmiennie są po stronie Manchesteru City. A jeśli dodatkowo mowa o takich zarobkach...