Mikky Kiemeney

i

Autor: Instagram Mikky Kiemeney

Dziewczyna gwiazdy Barcy wrzuciła szalone WIDEO. Porównała go do PSA

2019-06-28 15:30

Jeszcze na długo przed obecnym okienkiem transferowym FC Barcelona dokonała jednej z najgłośniejszych transakcji w ostatnich miesiącach. Od nowego sezonu w Dumie Katalonii będzie występował Frenkie de Jong. Holender nie zdążył poznać jeszcze kolegów z nowego zespołu, ale ci już teraz mają powody do żartów z młodego piłkarza. Wszystko przez wideo, jakie opublikowała partnerka byłego piłkarza Ajaksu Amsterdam, Mikky Kiemeney.

De Jong uważany jest za jeden z największych holenderskich talentów ostatnich lat. Swoje umiejętności potwierdził przede wszystkim w minionym sezonie, gdzie był wiodącą postacią półfinalisty Ligi Mistrzów. Choć niedawno skończył dopiero 22 lata imponuje ogromną dojrzałością w swoich boiskowych poczynaniach i wiele wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości będzie gwiazdą futbolu.

Nie dziwi więc, że de Jonga na oku miały wielkie europejskie kluby. Wyścig wygrała jednak FC Barcelona. Na początku obecnego roku wykupiła Holendra z Ajaksu, a na konta klubu z Amsterdamu wpłynęło 75 milionów euro. Kwota transferu może wzrosnąć. W umowie przewidziane są bonusy opiewające na 86 mln euro. Choć suma robi wrażenie, to jak na obecne realia piłki nożnej można uznać ją za nawet niską.

Reprezentant Holandii w szatni Barcelony zadomowi się dopiero za kilka tygodni. Obecnie wraz ze swoją dziewczyną przebywa na wakacjach. De Jong i Mikky Kiemeney odwiedzili rajskie Seszele. Wcześniej byli również w Tanzanii. Koniec urlopów dla ukochanej piłkarza stał się pretekstem do opublikowania długiego wideo na Instagramie. 

Można go nazwać nawet filmem krótkometrażowym. Mikky postanowiła podsumować długi urlop i pokazać fanom, jak spędzali czas wolny. Niektóre fragmenty mogły jednak zaskoczyć. Jak przetłumaczyła "Marca" Mikky nazwała de Jonga... idiotą. - On jest jak idiota, możesz zabrać go gdzie chcesz - słyszymy z ust dziewczyny piłkarza. - Jest bardzo przewidywalny, jak pies - brzmi inny fragment wypowiedzi. Ciężko stwierdzić, co miała na myśli Kiemeney, ale jesteśmy pewni, że w szatni Barcy to wideo nie przejdzie bez echa.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze