Robert Lewandowski po przyjściu do Barcelony od razu mógł liczyć na świetne traktowanie ze strony kibiców, a także kolegów z drużyny. Kapitan reprezentacji Polski, pomimo świetnych liczb, które notuje w "Blaugranie", nie może zaliczyć ostatniego czasu do najlepszego w karierze. Wszystko przez fakt, że w tym sezonie podopieczni Xaviego nie zagrają w prestiżowych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Poza tym zasłużony obrońca - Gerard Pique - podzielił się szokującą informacją dotyczącej jego przyszłości na boisku. Hiszpan postanowił zakończyć karierę, a mecz z Almerią będzie jego ostatnim w barwach "Dumy Katalonii".
Gerard Pique podjął decyzję! Szokująca informacja stała się faktem, Lewandowski pożegnał kolegę z drużyny
Kapitan reprezentacji Polski, podczas rozmowy z "Barca TV", w samych ciepłych słowach wypowiedział się na temat Pique. - Gerard Pique jest nie tylko legendą klubu, ale też ikonicznym piłkarzem. Pamiętam, kiedy rywalizowaliśmy z sobą. Zawsze był trudnym przeciwnikiem. Jest genialnym zawodnikiem, który wygrał wszystko, ale też świetnym kolegą, który zawsze służył pomocą w szatni. Pomógł mi bardzo w moich pierwszych dniach w klubie. Czuję do niego wielki respekt. Wiem, że Barcelona znaczyła dla niego wszystko. To jeden z najlepszych piłkarzy w historii - szczerze przyznał Lewandowski.
Pique do Barcelony trafił w połowie 2008 roku, przeszedł wówczas z Manchesteru United, gdzie Sir Alex Ferguson nie dawał mu zbyt wielu szans na grę. W tym sezonie Hiszpan przeżywał ciężki okres, ponieważ został odsunięty od pierwszego składu przez słabą grę, a na boisku spędził 554 minuty.