System doliczania minut, który zarządziła FIFA podczas zeszłorocznego mundialu w Katarze był z początku odbierany z dużym zaskoczeniem, ale zdał egzamin. Wielu kibiców zdołało się nawet przyzwyczaić do długich spotkań, mecze ligowe po mundialu kończone już po trzech minutach doliczonego czau zaczynały być lekkim zaskoczeniem.
I takiego zaskoczenia ma zabraknąć w nowym sezonie hiszpańskiej ekstraklasy. Hiszpański dziennikarz Isaac Fouto poinformował, że władze LaLiga zdecydowały się na odwzorowanie rodzaju zarządzania czasem meczu w sposób zbliżony do meczów w Katarze.Jak to będzie wyglądało w praktyce? Każdy gol będzie powodował dodatkową minutę doliczonego czasu gry, a zmiana to kolejne 30 sekund. Arbitrzy oczywiście wciąż będą dodawać czas, gdy w trakcie podstawowych 90 minut nastąpi przerwa związana z kontuzją zawodnika itd. Były uznany hiszpański arbiter, obecnie przewodniczący Komitetu Technicznego Sędziów, Luis Medina Cantalejo wyznał, że w nowym sezonie LaLiga mecze będą przedłużane nawet o 15 minut.
QUIZ. Jesteś fanem Roberta Lewandowskiego?! 9/10 w tym quizie to twój obowiązek!
Badania wykazały, że LaLiga ma najgorszą średnią efektywnego czasu gry spośród wszystkich najlepszych lig w Europie (brano pod uwagę porównania z Premier League, Serie A, Bundesligą i Ligue 1). Najlepiej w poprzednim sezonie wypadła Premier League, której efektywny czas gry w spotkaniach wynosił średnio 57 minut i 54 sekundy. W LaLiga na boiskach w piłkę grało się średnio 53 minuty i 36 sekund. Reszta spotkania to wszystkiego rodzaju przerwy w grze.
W trakcie mundialu w Katarze aż 43 spotkania (z 64) trwały ponad 100 minut
To oczywiście oznacza, że Robert Lewandowski będzie miał większą szansę na zdobycie bramek, bowiem po prostu będzie mieć na to więcej czasu. W zeszłym sezonie Polak w barwach FC Barcelona zdobył tytuł króla strzelców Primera Division. W LaLiga strzelił 23 gole.