Ronald Koeman postanowił skrytykować swój były klub. Holender, który jest jedną z klubowych legend klubu ze stolicy Katalonii i był także jej szkoleniowcem, postanowił w mocnych słowach skrytykować politykę Barcelony, wspominając o Robercie Lewandowskim. Padły mocne słowa.
Mocne słowa legendy Barcelony. Ronald Koeman nie szczędzi krytyki, w tle Lewandowski
Mimo że Holender uchodzi za jednego z najlepszych piłkarzy w historii klubu, to jego rozstanie z drużyną w roli szkoleniowca nie było najlepsze, o co sam ma pewne pretensje.
- Mam swoje przemyślenia. Jestem świadomy ryzyka, że gdy sprawy nie mają się dobrze, trener może zostać zwolniony, to nie pierwszy raz, gdy mi się to zdarzyło, ale to kwestia traktowania osoby ważnej dla klubu. Dla mnie nie było to zbyt uczciwe traktowanie - powiedział Koeman i skomentował w ostrych słowach także transfery Barcelony, zwracając uwagę na to, że sprowadzanie bardzo doświadczonych piłkarzy nie jest najlepszą polityką. Wspomniał przy okazji o Lewandowskim.
- Ani ekonomicznie, ani sportowo nie patrzy się zbytnio w przyszłość. Gundogan to wielki zawodnik, nie można dyskutować z transferem jego czy Lewandowskiego, ale to tylko na dwa-trzy lata. Nie można każdego sezonu sprowadzać takich zawodników - mówi szkoleniowiec.