W dniu meczu Realu Madryt z Atalantą Bergamo w Lidze Mistrzów doszło do zamieszkania z Rodrygo, brazylijskim piłkarzem „Królewskich”. Hiszpański klub najpierw poinformował, że ma kontuzję i nie zagra do końca sezonu, a potem, że jednak jest zdrowy. Na oficjalnej stronie internetowej „Królewskich” najpierw pojawiła się wiadomość, że kontuzjowany jest Rodrygo i z powodu urazu nogi nie zagra do końca sezonu. Wkrótce jednak informacja zniknęła z witryny, zaś pojawiła się nowa o zupełnie innej treści. Okazało się, że 20-letni zawodnik jest jednak zdrowy i wieczorem będzie do dyspozycji trenera Zinedine'a Zidane'a.
Wojewódzki wietrzy wielki SKANDAL przy powołaniach Sousy! Wszystko przez... piękną kobietę
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną zamieszania. Jak wskazują niektóre media hiszpańskie, być może chodzi o atak hakerów. Taka wtopa mogła wytrącić niektórych z równowagi przed tak ważnym spotkaniem, jak 1/8 finału Ligi Mistrzów z Atalantą Bergamo. "Królewscy" skromnie wygrali pierwsze spotkanie i wciąż nie są pewni awansu do ćwierćfinału Champions League.
We wtorek o godz. 21:00 Real podejmie Atalantę w rewanżowym spotkaniu 1/8 finału LM. We Włoszech hiszpański zespół zwyciężył 1:0.