Chiński klub Hebei China Fortune chce mieć u siebie Leo Messiego za wszelką cenę. Płacą jak za prezydenta! Włodarze drużyny z Azji ponoć skontaktowali się z ojcem piłkarza, Jorge, który dba o interesy swojego syna i przedstawili ofertę nie do odrzucenia. Przynajmniej pod względem finansowym. UWAGA. Za rok gry w Chinach Messi inkasowałby... 100 mln euro!
via GIPHY
Oczywiście Messi podpisałby pięcioletni kontrakt, gwarantujący łączny zarobek w wysokości 500 mln euro. Trudno nawet sobie wyobrazić, na co wydać taką kosmiczną kasę. Robert Lewandowski na mocy nowej umowy z Bayernem Monachium będzie dostawał "marne" 20 mln euro co sezon, a internauci już żartują, że Polakowi nie opłaca się schylać po upuszczone 10 złotych, gdyż w tam czasie zarobi więcej. Co w takim razie powiedzieć o Argentyńczyku? Nawet nie nadąży liczyć zer na koncie!
Można sobie gdybać, ale Messi z pewnością nie opuści Barcelony tylko po to, aby lepiej zarabiać. Przynajmniej jeszcze nie teraz, bo jest w najlepszym momencie swojej kariery, a na pieniądze też raczej nie może narzekać. Poza tym, na Camp Nou szykują dla niego podwyżkę. Pensja w wysokości 35 mln euro za sezon przy ofercie z Azji nie robi większego wrażenia, ale na waciki powinno wystarczyć.