Dotychczas w Hiszpanii najlepszym wynikiem jeśli chodzi o kolejne spotkania bez porażki było osiągnięcie Barcelony z poprzedniego sezonu. Zespół Luisa Enrique na przełomie 2015 i 2016 roku zanotował 39 meczów z rzędu, w których nie zaznał smaku klęski. Wydawało się, że na pobicie tego rekordu przyjdzie nam trochę poczekać, tymczasem Real pobił go już rok później.
Przed spotkaniem z Sevillą "Królewscy" byli już niemalże pewni awansu do ćwierćfinału Pucharu Króla. Wszystko to za sprawą wysokiego zwycięstwa (3:0) odniesionego na Santiago Bernabeu. W związku z tym Zinedine Zidane postanowił dać nieco wytchnienia swoim podstawowym zawodnikom, a do boju puścił tych, którzy na codzień grają mniej. I tak w Sewilli nie zobaczyliśmy Cristiano Ronaldo czy Luki Modricia, ale zmiennicy odpłacili się trenerowi za zaufanie, zremisowali 3:3 po iście szalonym meczu i pobili rekord Barcelony.
Na 40 kolejnych spotkań bez porażki (passa ta trwa od kwietnia 2016 roku) złożyło się 9 remisów i aż 31 zwycięstw (w tym jedno po rzutach karnych z Atletico Madryt w finale Ligi Mistrzów). Świetna seria Realu jest też jedną z najlepszych w historii w pięciu najsilniejszych ligach Europy. Posiadaczem tego rekordu jest Juventus Turyn prowadzony przez Antonio Conte, który 2011-2012 nie przegrał 43 kolejnych spotkań. Tuż za nim znajdują się AC Milan (42 mecze w latach 1992-1993) oraz Nottingham Forest (40 meczów w 1978 roku) i właśnie "Królewscy" Zinedine'a Zidane'a.