Za nami dwanaście kolejek hiszpańskiej Primera Division, a Real Madryt do prowadzącej Barcelony traci już aż dziesięć punktów. To fatalny dorobek, a "Królewskim" nigdy nie udało się zniwelować takiej różnicy, dogonić lidera i zdobyć mistrzostwa kraju. Nic więc dziwnego, że w stolicy nastroje nie dopisują, a media i kibice doszukują się przyczyn takiej formy drużyny.
Madrycka "Marca" jeden z powodów dyspozycji Realu upatruje w skuteczności napastników. Cristiano Ronaldo i Karim Benzema są zwykle parą podstawowych snajperów mistrzów Hiszpanii, ale ich obecności w składzie z pewnością nie można wytłumaczyć dobrymi statystykami. Bo w tym sezonie obaj trafili do siatki rywali ledwie po razie!
A to czyni ich najgorszym duetem w La Liga. I co ciekawe niemalże najgorszym w czołowych ligach europejskich. Spośród dziewięćdziesięciu ośmiu klubów grających w ekstraklasach Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii i Anglii napastnicy tylko jednego z nich zdobyli mniej bramek! Chodzi o ekipę Benevento, beniaminka Serie A, który w dotychczasowych trzynastu kolejkach przegrał... trzynaście razy.
Wystarczy też rzut oka na statystyki Ronaldo i Benzemy sprzed roku by dojść do wniosku, że daleko im od optymalnej formy. Po dwunastu kolejkach poprzedniego sezonu La Liga obaj mieli na koncie łącznie dwanaście goli. "Marca" wyliczyła też, że Real na tym etapie rozgrywek NIGDY nie miał słabszego duetu napastników. Co ciekawe rekord goli w wykonaniu dwóch snajperów po dwunastu kolejkach też należy do Portugalczyka i Francuza. W sezonie 2014/2015 obaj mieli wspólnie dwadzieścia siedem bramek.
ZOBACZ: Kupił Złotą Piłkę od Ronaldo. Teraz ma zostać właścicielem Atletico