Wzajemny konflikt został zapoczątkowany w 2007 roku, kiedy to szkoleniowcem Valencii CF, której zawodnikiem był wtedy Joaquin, został Ronald Koeman. Holender od początku marginalizował pozycję hiszpańskiego skrzydłowego, co poskutkowało obniżką formy piłkarza, a finalnie także brakiem powołania na Euro 2008. Od tamtej pory obaj panowie – delikatnie mówiąc – nie przepadają za sobą. Idealnym przykładem wzajemnej niechęci była sytuacja z 2008 roku, kiedy Koeman wycenił swego podopiecznego na… 30 euro.
W sobotę prowadzona przez Koemana Barcelona zmierzy się na Camp Nou z Betisem, w którego barwach występuje aktualnie Joaquin. Ten ostatni został z tej okazji zaproszony do wzięcia udziału w audycji radiowej, podczas której zapytano go o wzajemne relacje z holenderskim szkoleniowcem. 39-letni piłkarz nie zamierzał gryźć się w język i w ostrych słowach wypowiedział się o swoim byłym trenerze.
- Nasza współpraca w Valencii z pewnością nie była najlepszym doświadczeniem w mojej karierze. To naprawdę nie było przyjemne. Zatrudnienie Koemana w Betisie? Nie zatrudniłbym go tutaj nawet w roli kitmana! Na całe szczęście, wówczas w Valencii nie zabawił zbyt długo i dzięki temu udało nam się jeszcze uratować sezon. Z pewnością nie przywitam się z nim przed meczem, on ze mną też nie – powiedział skrzydłowy Betisu.
Lionel Messi WYRZUCONY przez trenera z FC Barcelona! Reakcja piłkarza WGNIATA w fotel!
Spotkanie pomiędzy FC Barceloną i Betisem Sewilla odbędzie się na Camp Nou w najbliższą sobotę o godzinie 16:15. Gospodarze przystąpią do tego meczu z dwunastej pozycji w tabeli, Betis jest siódmy.
Piłkarskie EURO 2021 zostanie przeniesione do Rosji? Szefowie UEFA zabrali głos