Cristiano Ronaldo

i

Autor: East News Cristiano Ronaldo radość po zdobytej bramce

Valencia - Real 2:2. Genialne widowisko w hicie La Liga, twierdza Mestalla wciąż niezdobyta

2016-01-03 23:35

Cóż to był za mecz, cóż za widowisko! Spotkanie Valencia - Real Madryt zapowiadano jako absolutny hit La Liga, ale to, co działo się na Estadio Mestalla, przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. To niesamowicie intensywne starcie zakończyło się remisem 2:2, choć obie strony w końcówce mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Jescze kilka lat temu Valencia była obok Realu Madryt i Barcelony jedną z największych sił w lidze hiszpańskiej i rok w rok walczyła o mistrzostwo Hiszpanii, ale w ostatnich sezonach popadła w przeciętność. Starcie na Estadio Mestalla przypomniało jednak stare dobre czasy, gdy w starciach "Nietoperzy" z "Królewskimi" mierzyły się najpotężniejsi Primera Division.

Valencia - Real. Gdzie oglądać w TV?

Mecz ten miał wiele podtekstów. Jednym z najważniejszych był powrót do Walencji Rafy Beniteza, który kiedyś przecież przyczynił się do wielkich sukcesów tamtejszej drużyny. Kibice nawet wywiesili mu transparent z podziękowaniami, ale jego piłkarze nie mieli dla fanów litości. Już w 16. minucie na listę strzelców po kapitalnej akcji tria "BBC" wpisał się Karim Benzema.

Valencia nie schodziła jednak na przerwę przegrana. W doliczonym czasie gry z rzutu karnego wyrównał bowiem Dani Parejo, ale sytuacja była kontrowersyjna, bo kilkanaście sekund wcześniej w polu karnym gospodarzy faulowany był Gareth Bale, czego nie zauważył sędzia.

W drugiej połowie tempo nie było gorsze niż w pierwszej, ale dla Realu wszystko skomplikowało się w 68. minucie, gdy za brutalny faul z boiska wyleciał Mateo Kovacić. Goście mimo gry w osłabieniu zdołali jednak wyjść na prowadzenie, a pięknego gola głową po dośrodkowaniu Toniego Kroosa zdobył Bale. Fani Realu już cieszyli się z 3 punktów, ale trwało to zaledwie kilkanaście sekund, bo błyskawicznie wyrównał Paco Alcacer.

W końcówce obie drużyny miały znakomite szanse na zdobycie złotego gola. U "Królewskich" w znakomitych sytuacjach nie trafili jednak Cristiano Ronaldo i Bale, a z drugiej strony "setki" nie wykorzystał Alvaro Negredo. Ostatecznie więc mecz zakończył się remisem 2:2, co oznacza, że Valencia w tym sezonie jest wciąż niepokonana na Estadio Mestalla.

VALENCIA - REAL MADRYT 2:2

Bramki: Parejo 46, Alcacer 83 - Benzema 16, Bale 82

Żółte kartki: Barragan - Pepe

Czerwona kartka: Kovacić

Valencia: Domenech - Barragan, Santos, Abdennour, Orban (80. Rodrigo) - Parejo (84. Negredo), Gomes, Danilo - Cancelo, Alcacer, De Paul (87. Fuego)

Real Madryt: Navas - Danilo, Pepe, Ramos, Marcelo - Modrić, Kroos, Kovacić - Bale, Benzema (67. Lucas), Ronaldo

Najnowsze