Choć w stolicy Katalonii wszyscy liczą, że Leo Messi przedłuży wygasający za rok kontrakt, to... wcale to nie jest takie pewne. 32-letni piłkarz w ostatnim czasie wielokrotnie krytykował rządzących klubem, miał wiele krytycznych uwag do sposobu wyboru nowych trenerów oraz polityki transferowej. Można zatem przypuszczać, że sportowa przyszłość najlepszego piłkarza świata niekoniecznie musi być związana z Barceloną.
Straty Lewandowskiego i spółki wyniosą MILIONY! Ujawniono niewyobrażalne kwoty
W spekulacjach na temat nowego etapu kariery bożyszcza kibiców na całym świecie, najdalej posunęła się argentyńska gazeta "Clarin", która sugeruje, że Leo po wygaśnięciu umowy z Barcą miałby wrócić do ojczyzny i grać w klubie, z w którym zaczynał przygodę z juniorska piłką, czyli Newell's Old Boys Rosario. To właśnie stamtąd 13 - letni Messi trafił do słynnej szkółki Barcelony La Masia. Piłkarz i jego ojciec Jorge Horacio Messi wylądowali w Barcelonie w 2000 roku skuszeni tym, że kataloński klub zobowiązał się znaleźć Messiemu seniorowi prace, a zdolnemu nastolatkowi opłacić kurację mającą wyrównać niedobór wzrostu, która miesięcznie kosztowała 900 dolarów.
Zdaniem dziennikarzy "Clarina" Messi na pewno nie zagra w Juventusie, PSG czy Realu Madryt. Jedynym europejskim klubem, który ewentualnie mógłby go skusić jest Manchester City, gdzie trenerem pozostaje mentor i wielki przyjaciel piłkarza, jeszcze z czasów wspólnej pracy w Barcelonie, Pep Guardiola.
Messi koniecznie chce zabrać asystenta Lewandowskiemu. Potwornie naciska na szefów
Jednak deklaracja sześciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki, że chciałby zakończyć karierę w domu, chyba jednoznacznie określa kierunek dalszej kariery Leo. Messi w tym sezonie Primera Division rozegrał 22 mecze, w których zdobył 19 goli i zaliczył 12 kluczowych podań, po których jego koledzy z Barcy strzelali bramki.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj