W 15. minucie zawodów w zamieszaniu w polu karnym interweniującego Casillasa przypadkowo w rękę kopnął jego kolega z drużyny Alvaro Arbeloa. Po kilkudziesięciu sekundach Iker w asyście sztabu medycznego opuścił plac gry i udał się do szpitala, gdzie przeprowadzono szczegółowe badania.
Jak się okazało, Hiszpan doznał złamania pierwszej kości śródręcza w lewej ręce. Do gry ulubieniec madryckiej publiczności wróci najwcześniej za dwa miesiące, a więc niemal na pewno ominie go dwumecz w Lidze Mistrzów z Manchesterem United i ligowa potyczka z Barceloną.