Gonzalo Higuain trafił do Juventusu Turyn latem 2016 roku jako najdroższy piłkarz w historii klubu i całej ligi - "Stara Dama" kupiła go z Napoli za 90 mln euro. Argentyńczyk trafił więc do stolicy Piemontu jako absolutna gwiazda Serie A. Ale wygląda na to, że w zespole mistrzów Włoch będzie musiał zrobić miejsce innemu gigantowi.
Od kilku dni hiszpańskie i włoskie media prześcigają się w doniesieniach, jakoby na Allianz Stadium miał trafił Cristiano Ronaldo. Początkowo wydawało się to dość nieprawdopodobne, ale teraz wygląda na coraz bardziej możliwe. W kolejnych publikacjach pojawiają się nawet szczegóły kontraktu i umowy między Juventusem, a Realem Madryt.
"Stara Dama" musiałaby zapłacić za Portugalczyka 100 mln euro. Ponadto zobowiązała się ponoć do płacenia mu pensji w wysokości... 30 mln euro rocznie! Co ciekawe obecnie najlepiej opłacanym piłkarzem Juve jest wspomniany już Gonzalo Higuain, który dostaje ponad 7,5 mln euro. A w porównaniu do ewentualnej płacy CR7 to praktycznie grosze.
Mimo to szefowie mistrzów Włoch szukają oszczędności, by transfer Ronaldo nie spowodował zbyt dużej wyrwy w budżecie. I właśnie dlatego chcą się pozbyć Higuaina. Jednocześnie ten na brak ofert narzekać nie może. Zainteresowana sprowadzeniem go jest londyńska Chelsea, w której lada moment stery przejąć ma Maurizio Sarri. 31-letni napastnik jest ulubieńcem włoskiego szkoleniowca (pracowali razem w Napoli). Argentyńczyk ma kosztować ok. 60 mln euro. Kwota ta oraz zwolnienie jego pensji mogłyby przynajmniej częściowo pokryć gigantyczne wydatki związane z ewentualnym przyjściem do Juventusu Ronaldo.
WYNIKI NA ŻYWO - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin