Robert Lewandowski to największa gwiazda reprezentacji Polski i jak to bywa w taki przypadkach, właśnie na niego skierowane są oczy wielu kibiców. Oczekiwania względem tego piłkarza są ogromne i każdy nawet minimalnie słabszy występ Lewandowskiego jest szeroko komentowany. A ostatnia forma napastnika w kadrze sprawiła, że znalazł się on pod ostrzałem ekspertów i fanów. Niekiedy pojawiały się hasła, że czas Lewandowskiego w kadrze w ogóle dobiegł końca i nie powinien być powoływany. Ostre głosy krytyki nie spodobały się Adamowi Nawałce.
Tomasz Hajto ostro uderzył w polskich piłkarzy. Nagle wspomniał o Bońku. Ekspert nie brał jeńców
Nawałka ostro w sprawie Lewandowskiego. Poważny apel
W rozmowie z "Faktem" były selekcjoner reprezentacji Polski zwrócił uwagę, że taka krytyka kapitana jest ujmą dla jego osiągnięć. - To podważanie wartości Roberta w odniesieniu do reprezentacji wydaje mi się niepojęte. Bardzo mi się nie podoba to odliczanie, zastanawianie się, kiedy Robert zakończy. Jest to wybitny zawodnik i niech gra jak najdłużej! - podkreślił Nawałka.
Były selekcjoner dał do zrozumienia, że sam Lewandowski nic w kadrze nie zdziała i potrzebuje wsparcia. - Najważniejszą kwestią jest stworzenie mu warunków, żeby miał sytuacje do zdobywania bramek, bo umie to robić jak nikt inny - zaapelował szkoleniowiec, pod którego wodzą Lewandowski zdobywał mnóstwo bramek w reprezentacji.