Negatywne głosy w kontekście reprezentacji Polski pojawiać się będą jeszcze długo. Wydaje się, że przynajmniej do marca, kiedy to odbędą się baraże o mistrzostwa Europy, eksperci i kibice mogą nieprzychylnie patrzeć w kierunku biało-czerwonych. Piłkarze są jednak sami sobie winni, bo w eliminacjach zaprezentowali się fatalnie. Doznali klęski przegrywając z Mołdawią na wyjeździe, przegrali z Albanią na wyjeździe w fatalnym stylu i na PGE Narodowym nie potrafili pokonać Mołdawii. Wszystko to sprawiło, że wciąż nie mogą być pewni awansu na przyszłoroczne mistrzostwa Europy.
Hajto nie miał litości. Przywołał Bońka
Jednym z głównych zarzutów pod adresem piłkarzy reprezentacji był brak widocznego zaangażowania. W podobnym tonie wypowiedział się Tomasz Hajto w programie "Cafe Futbol". - Możesz mieć mniejsze i większe umiejętności jako piłkarz. Możesz grać lepiej, możesz grać gorzej. Nigdy nie było jednak takiej sytuacji w reprezentacji, od moich czasów, że dziękujemy za zaangażowanie. Dziękujemy za to, że walczyli. Za to, że bardzo chcieli - uważa Hajto. - Kluczem do zawodu piłkarza to jest wyjść i 90 minut się zaangażować, jak w każdej innej pracy. Czy to jest taksówkarz, czy to jest kucharz i czy to jest pani, która pracuje w Tesco. Ona musi się w pracy zaangażować, aby się nie pomylić i musi być skoncentrowana. A my zaczynamy dziękować - powiedział były reprezentant Polski.
Hajto przywołał również słowa Zbigniewa Bońka. - Zbyszek Boniek zawsze fajnie jedną rzecz mówi, że piłkarz to najlepszy zawodów na świecie. Nie dość, że robisz to, co kochasz i super zarabiasz, to jeszcze się spełniasz jako człowiek. A to poszło dzisiaj w tak ekstremalnym kierunku, jeśli chodzi o naszą reprezentację, że dziękujemy za zaangażowanie. To podziękujmy za to, że w ogóle przyjeżdżają na reprezentację - podsumował ekspert Polsatu Sport.