Łamagi z Pragi

2009-10-12 9:57

Trener wybrał słabych piłkarzy, a ci zagrali słabe spotkanie przeciwko słabym Czechom. Antybohaterem meczu i zarazem symbolem tej żenującej klęski jest Piotr Polczak (23 l.) - wolny i nieporadny stoper jednej z najbardziej dziurawych defensyw w naszej Ekstraklasie. Jeżeli w reprezentacji będą grali tacy piłkarze jak obrońca Cracovii, to biało-czerwoni długo nie wstaną z kolan.

Już jego powołanie do reprezentacji wzbudziło wiele kontrowersji, ale wtedy nikomu nie przyszło do głowy, że trener Stefan Majewski odważy się wystawić go w pierwszym składzie. Obrońca Cracovii nie wytrzymał presji. Przy jego udziale padły obie bramki dla czeskiej drużyny.

Polczak to pupil selekcjonera Majewskiego. "Doktor" najpierw sprowadził go do Cracovii, a teraz próbował zrobić z niego obrońcę klasy reprezentacyjnej.

- Nie będę owijał w bawełnę, w paru sytuacjach mogłem się lepiej zachować - przyznaje Polczak. - Przy pierwszej bramce wszystko działo się bardzo szybko, dlatego dopiero podczas analizy dowiem się, kto jest winien jej utraty. Druga bramka to z kolei moja wina. Było dobre dośrodkowanie na głowę Plasila, a ja się spóźniłem. Gdybyśmy wygrali, pewnie ocenialibyście mnie inaczej. A tak winien jest Polczak - kręci głową piłkarz Cracovii.

Czytaj więcej o meczu Polska-Czechy:
Jeleń: Szkoda szans z pierwszej połowy
Porażka z Czechami!
Błaszczykowski: O odzyskanie twarzy
Lewandowski: Presja podcina skrzydła
Stać nas na wygraną!

Niektórzy grali źle, większość beznadziejnie (skala ocen od 1 do 6)

"Super Express" ocenia kadrowiczów Stefana Majewskiego

Wojciech Kowalewski 2
- obie bramki wpuścił po strzałach w krótki róg; gdy zagrywał nogami, zawsze podawał do Czechów (na zmianę: albo do piłkarzy, albo do kibiców na trybunach); przed "pałą" ratuje go wybroniona sytuacja sam na sam z Barosem.

Jakub Rzeźniczak 1+
- w ofensywie nie stanowił żadnego zagrożenia, w defensywie - już tak; niestety było to zagrożenie dla naszej bramki.

Arkadiusz Głowacki 2+
- na tle kolegów z defensywy w miarę poprawny, ale to marne pocieszenie; a gdy próbował zagrywać do przodu, w 90 procentach przypadków kończyło się to stratą.

Piotr Polczak 1
- tylko dlatego, że przyjęliśmy skalę ocen od 1 do 6 nie oceniamy jego występu na "zero"; koszmarny mecz, zawinił przy obu bramkach i sprokurował kilka innych groźnych sytuacji dla Czechów.

Seweryn Gancarczyk 2
- w odróżnieniu od Polczaka miał też udane interwencje, ale tych nieudanych było więcej; w ofensywie nie istniał, niemal każde podanie do kolegów było niecelne.

Jakub Błaszczykowski 1+
- ten plus za to, że ani razu tak ewidentnie się nie wygłupił; niestety też ani razu nie pokazał niczego ciekawego; widać, że jest bardzo daleko od optymalnej formy.

Mariusz Lewandowski 3
- najlepszy w polskiej ekipie; a w dodatku gość z poczuciem humoru - po spotkaniu mówił coś o bardzo fajnej grze i progresie w naszej kadrze.

Maciej Iwański 1
- upieramy się, że jego nazwisko to błąd w sędziowskim protokole; jesteśmy gotowi ręczyć za to, że na boisku go nie było.

Ludovic Obraniak 2
- po meczu miał łzy w oczach; czyżby zaczynało do niego docierać, w co się wpakował?

Kamil Grosicki 1
- wystawienie go w pierwszym składzie było ryzykownym, wręcz hazardowym posunięciem; a hazard zazwyczaj nie popłaca; zresztą Kamil wie o tym najlepiej...

Ireneusz Jeleń 2+
- jedyny, który stanowił jakiekolwiek zagrożenie dla bramki rywali; za karę zszedł z boiska jako pierwszy.

Rezerwowi:

Robert Lewandowski 1
- udowodnił, że jest w stanie dokonywać rzeczy niezwykłych; w znakomitej sytuacji oddał prawą nogą strzał, który natychmiast... sam zablokował nogą lewą.

Sławomir Peszko 2
- kilka razy był przy piłce i ani razu się nie skompromitował - to już coś!

Dawid Janczyk 1
- zmienił Grosickiego i - choć trudno w to uwierzyć - nie była to zmiana na lepsze.

Czechy - Polska 2:0

Bramki: Necid 51., Plasil 72.

Sędziował: Claus Bo Larsen (Dania). Widzów: 14 000

Czechy: Cech - Pospech, Sivok, Hubnik, Jankulovski ż - Plasil, Hubschman, Rosicky (79. Jarolim), Pudil (87. Stajner) - Papadopoulos (46. Necid ż), Baros

Polska: Kowalewski - Rzeźniczak, Głowacki ż, Polczak ż, Gancarczyk - Błaszczykowski (67. Peszko), M. Lewandowski, Iwański ż, Obraniak - Jeleń (63. R. Lewandowski), Grosicki (81. Janczyk)

Tabela grupy

Czechy - Polska 2:0 (0:0)
Słowacja - Słowenia 0:2 (0:0)
1. Słowacja 9 6 1 1 21-10 19
2. Słowenia 9 5 2 2 15-4 17
3. Czechy 9 4 3 2 17-6 15
4. Irlandia Płn. 9 4 2 3 13-9 14
5. Polska 9 3 2 4 19-13 11
6. San Marino 9 0 0 9 1-44 0
Kolejno w tabeli: mecze, wygrane, remisy, porażki, bramki, punkty
(14.10) Czechy - Irlandia Płn., San Marino - Słowenia, POLSKA - Słowacja

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze