Już za kilku dni reprezentacji Polski zmierzy się z Węgrami, Andorą oraz Anglią w meczach eliminacji do zbliżających się mistrzostw świata. Z tej okazji Paulo Sousa ogłosił listę piłkarzy, którzy pojawią się na najbliższym zgrupowaniu biało-czerwonych. Sen z powiek portugalskiego trenera, a także dziennikarzy i kibiców może spędzać mecz z Anglikami, który odbędzie się 31 marca. Jak się okazuje, kilku zawodników może nie wystąpić w tym spotkaniu przez obowiązujące obecnie obostrzenia. - Sytuacja może tyczyć się naszych trzech zawodników, Roberta Lewandowskiego, Krzysztofa Piątka i Arkadiusza Milika. Mogą pojawić się problemy z ich obecnością w Anglii. Jak na razie nie mamy pewności, czy będą mogli wystąpić w tym spotkaniu - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski.
CZYTAJ TAKŻE: Kardynał Dziwisz przyszedł do cierpiącego Kubicy. Podarował mu KREW Jana Pawła II i dokonał się cud
Obostrzenia wprowadzone obecnie w Niemczech sprawiają, że po przylocie do kraju z Wielkiej Brytanii, konieczna jest dwutygodniowa kwarantanna. To z kolei oznaczałoby, że jeśli Robert Lewandowski zagra w meczu z Anglią, wypadnie na kilka spotkań z kadry Bayernu Monachium, co nie jest na rękę obecnym mistrzom Niemiec.
Sprawdź: Rywal Mariusza Pudzianowskiego POKAZAŁ jak trenuje. To WIDEO to prawdziwy HIT, internauci nie mają złudzeń kto wygra walkę
Zobacz także: Tak zareagowali internauci na powołania Paulo Sousy
Wszystko wskazuje na to, że jeśli obostrzenia panujące w Niemczech nie zmienią się w najbliższych dniach, to ekipa ze stolicy Bawarii nie zezwoli na występ Lewandowskiego w meczu z Anglikami. Jego podróż do Wielkiej Brytanii oznaczałaby, że "Die Roten" nie mogliby skorzystać z Polaka w meczu z RB Lipsk, Unionem Berlin, a także pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów w razie awansu do kolejnej fazy. Teraz wszystko zależy od Angeli Merkel.
Nie przegap: Koszmarne sceny podczas meczu Premier League. ZNOKAUTOWAŁ interweniującego bramkarza kolanem, to mogło skończyć się TRAGEDIĄ [WIDEO]
Obecne przepisy, które nakazują przejście kwarantanny po powrocie z Wysp obowiązują do najbliższej środy. Oznacza to, że kanclerz Niemiec oraz jej ministrowie mogą jeszcze znieść pewne obostrzenia, dzięki czemu Lewandowski mógłby wystąpić w meczu reprezentacji Polski na Wembley. To jednak nie będzie takie proste, ponieważ za naszą zachodnią granicą sytuacja wciąż nie wygląda najlepiej, a rządzący w dalszym ciągu utrzymuję, ze po powrocie m.in. z Anglii konieczna jest kwarantanna.