Milik nareszcie staje na nogi po tym jak w poprzednich sezonach nie występował na ligowych boiskach z powodu swojej sytuacji w SSC Napoli. Po zimowym transferze do Marsylii zdołał się nawet wpisać raz na listę strzelców, ale potem dopadł go uraz uda. Z tego powodu reprezentant Polski musiał ponownie zatrzymać się na kilkanaście dni. Ale to już przeszłość - problem został pokonany, a snajper grzeje się do kolejnych występów!
Justyna Żyła skomentowała sukces Piotra Żyły - ZDJĘCIE
Dziennik "Le Parisien" donosi, że były gracz neapolitańczyków ma pojawić się w wyjściowym składzie Marsylii na hitowy pojedynek z Lyonem. To nie lada gratka dla wszystkich polskich kibiców, którzy mogą obejrzeć w akcji snajpera "Biało-czerwonych" i przekonać się, w jakiej dyspozycji znajduje się na kilka miesięcy przed rozpoczęciem mistrzostw Europy. A sam Milik ma szansę skraść show i zostać bohaterem swojej drużyny w arcyważnym pojedynku.
Pierwszy gwizdek pojedynku na Stade Velodrome zaplanowano na godzinę 21:00.