Skupia się na meczu z Niemcami
Wtedy to było pierwsze zwycięstwo Polski nad Niemcami. Milik strzelił gola na początku drugiej połowy. Pokonał niemieckiego bramkarza głową. W tej sytuacji asystował Łukasz Piszczek. - Trochę czasu minęło od tego spotkania - powiedział Milik podczas konferencji prasowej. - Ciężko porównywać obie reprezentacje, bo dużo się zmieniło personalnie. Wspomnienia są z tyłu, zazwyczaj kibice mi o nich przypominają. Jest to bardzo miłe. Myślę, że nie ma już co do tego wracać. Trzeba się skupić się na tym co jest teraz i meczu z Niemcami - zaznaczył.
Chce godnie pożegnać Błaszczykowskiego
Spotkaniem z Niemcami z kadrą pożegna się Jakub Błaszczykowski, który przez wiele lat był liderem drużyny narodowej. - Był świetnym piłkarzem, kolegą i kapitanem - podkreślił napastnik Juventusu. - Gdy stawiałem pierwsze kroki w reprezentacji to grał w niej na prawym skrzydle z opaską kapitana. Tak naprawdę robił dużą przewagę. Było widać po nim, że w tamtym momencie był w fantastycznej formie. Moje wspomnienia z nim również mam w głowie, Szczególnie z Euro 2016, gdy byłem ważną częścią tej kadry. Grałem od początku, Kuba również. Osiągnęliśmy fajny wynik na tym turnieju. Graliśmy dobrze, więc mam dużo pozytywnych wspomnień z tego okresu. Czeka nam wyjątkowy dzień nie tylko dla tego, że gramy z fantastyczną reprezentacją, z superprzeciwnikiem na własnym stadionie, ale to będzie także pożegnanie wielkiego piłkarza - przyznał.
Piotr Zieliński z tytułem, muralem i nową umową? "Pokazał, ile znaczy dla Napoli"
Chciałby zostać w Juventusie
Na dniach powinna wyjaśnić się przyszłość Milika. Władze Juventusu rozmawiają z Marsylią na temat warunków transferu. - Miałem bardzo dobry początek sezonu, tak do mistrzostw świata – przypomniał kadrowicz. - Później złapałem kontuzję, która na prawie dwa miesiące wykluczyła mnie z gry. Następnie miałem problem z powrotem na poziom na którym byłem przed urazem. Przeplatałem dobre mecze ze słabszymi. Wydaje mi się, że końcówkę rozgrywek jako zespół mieliśmy słabszą. To nie był łatwy sezon dla Juve pod różnymi względami. Mieliśmy z tyłu głowy to, że zaraz mogą nam odebrać punkty. Pytanie: kiedy to zrobią. To były dziwne decyzje. Nie komentuję, czy są słuszne. Chodzi mi oto, że w trakcie sezonu nie powinno się tego robić. Czasu nie cofniemy. Kluby rozmawiają między sobą. Mam nadzieję, że dojdzie do porozumienia. Chciałbym zostać w Juventusie. Czuję się tam dobrze, trener mnie chce. Zobaczymy, czy kluby dojdą do porozumienia - wyznał Milik
Nicola Zalewski wyhamował z rozwojem? "Stać go na to, aby wejść na jeszcze wyższy poziom"