Polska zagra z Rumunią na PGE Narodowym w Warszawie, a ten stadion to prawdziwa polska twierdza - na nim nie przegrywamy! Błaszkowski wie, że to nie tylko zasługa piłkarzy. Przede wszystkim znakomici są kibice, którzy głośnym dopingiem onieśmielają rywali, a przy okazji dają mnóstwo wsparcia kadrowiczom Adama Nawałki. - Chcieliśmy podziękować kibicom, że są cały czas z nami i nas wspierają. To, że osiągamy takie wyniki jest także ich zasługą - powiedział skrzydłowy reprezentacji.
- Gra w reprezentacji to nasze największe marzenie. Wydaje mi się to normalne. Nie ma w tym żadnej przesady. To nie jest coś takiego, że na pokaz jesteśmy tak zżyci z kadrą, to wychodzi naturalnie - dodał piłkarz VfL Wolfsburg. Błaszczykowski odpowiedział także na pytanie o swojej kontuzji, której nabawił się w meczu ostatniej kolejki Bundesligi. - Wczoraj już delikatnie trenowałem, a dziś mam ćwiczyć z drużyną. Wszystko jest już w porządku - uspokoił kibiców "Błaszczu".
Mecz Polska - Rumunia już w sobotę 10 czerwca na PGE Narodowym. Jeśli biało-czerwoni odniosą kolejne zwycięstwo w eliminacjach MŚ 2018, to umocnią się na prowadzeniu w grupie E. Po pięciu kolejkach Polacy mają 13 punktów, czyli o sześć więcej od drugiej Czarnogóry i trzeciej Danii. Rumunia jest na czwartym miejscu.