Błaszczykowski wytoczył potężne działa. Zarzuca niesprawiedliwe traktowanie

Przez lat Łukasz Fabiański był prawdziwym symbolem reprezentacji Polski. Choć nie zawsze w niej występował i często musiał uznawać w hierarchii wyższość Wojciecha Szczęsnego, to jednak napisał także i swoje znakomite historie. Tą najważniejszą jest oczywiście postawa w starciu z Szwajcarią w ramach 1/8 mistrzostw Europy we Francji. Tylko fenomenalne interwencje tego golkipera sprawiły, że "Biało-czerwoni" dotrwali do rzutów karnych, a potem wyeliminowali Helwetów.

Zobacz też: Dariusz Szpakowski szczerze o Fabiańskim. Oberwało się Paulo Sousie

Przy okazji rozstania Fabiańskiego z drużyną narodową, do którego oficjalnie dojdzie w sobotni wieczór, wypowiedział się m.in. wieloletni kolega bramkarza z kadry, a prywatnie jego przyjaciel - Jakub Błaszczykowski. - Bardzo wiele na ten temat rozmawialiśmy, każdy z nas miał swoje zdanie. Rozumiałem jego rozżalenie, po ludzku było mi go szkoda. On zasługiwał na miejsce w bramce. Kiedy przeanalizujemy jego karierę, zauważymy, że zawsze musiał robić więcej niż jego rywale - skwitował pomocnik dla "Przeglądu Sportowego" nawiązując do faktu, że Euro 2016 Fabiański zaczynał jako rezerwowy.

I dodał zapytany o to, czy jego zdaniem Fabiański był w kadrze niesprawiedliwie traktowany: - Tak. Choćby właśnie podczas turnieju we Francji. Każdy może mieć na ten temat swoje zdanie, ale ja miałem takie odczucie.

Jak widać zatem, były kapitan reprezentacji Polski ma mocne stanowisko co do kariery swojego kolegi w zespole narodowym. Tak czy inaczej, bez względu na sytuacje z przeszłości, sobotnia potyczka z San Marino zapowiada się jako wielkie święto "Fabiana"!